Muzeum Kresów w Lubaczowie

„Dwie skrzynie – dwa pokolenia”. Jaworowskie skrzynie wianne z kolekcji Muzeum Kresów w Lubaczowie

Mocarze Sztuki to kampania społeczna, przygotowana przez Fundację Most the Most, której ideą jest wykreowanie mody na wspieranie kultury i ochronę dzieł sztuki. Fundacja czyni to przez akcję „adopcji” eksponatów muzealnych przez firmy, instytucje, stowarzyszenia i osoby fizyczne. Do współpracy zapraszane są lokalne muzea z całej Polski wskazujące eksponaty, które chciałyby poddać pracom konserwatorskim i tym samym przywrócić im świetność, firmy, instytucje, stowarzyszenia, przekazujące darowiznę na sfinansowanie takich prac, a także wszyscy “ludzie mocy”, aby wzięli udział w konkursach na wybór zwycięskich eksponatów. Kampania ma charakter ogólnopolski. W jej kolejnej edycji nasze muzeum zgłosiło dwie skrzynie wianne powstałe w ośrodku jaworowskim.

Obydwie skrzynie wianne zostały pozyskane do zbiorów Muzeum Kresów w Lubaczowie w 2018 r. Otrzymały numery inwentarzowe odpowiednio: ML/E/3990 i ML/E/3991. Pochodzą z Horyńca-Zdroju, miejscowości położonej w północno-wschodniej części powiatu lubaczowskiego. Używane były w jednym gospodarstwie i należały do przedstawicielek dwóch pokoleń jednej i tej samej rodziny, zapewne matki i córki. Obydwie skrzynie dzieli więc różnica kilkudziesięciu lat. Mimo podobieństw w budowie, skrzynie różnią się przede wszystkim pod względem dekoracji malarskiej. Na ich przykładzie można zaobserwować niezwykle ciekawe przemiany zdobnictwa skrzyń wiannych, wykonywanych w ośrodku jaworowskim od przełomu XIX i XX w. do lat 20.–30. XX w., czyli w ostatnim okresie wyrobu tego typu mebli.

Skrzynie posiadają formę prostopadłościanu osadzonego na czterech kółkach. Podstawowe wymiary starszej z nich wynoszą: 113 cm długości, 90 cm wysokości i 65 cm szerokości; młodszej odpowiednio: 105 cm, 80 cm i 60 cm. Wykonane są z cienkich desek sosnowych. W narożach ścianki łączone są na tzw. cynki, czyli wycinane i łączone pod kątem ostatki desek. W starszej skrzyni dodatkowe wzmocnienia tworzą niewielkie blaszane okucia. Dostęp do skrzyń zapewnia otwierane od góry płaskie wieko. Zamykane są na pojedynczy zamek skrzynkowy. Wewnątrz znajdują się tzw. półskrzynki, czyli pojedyncze wąskie półeczki z niezależnymi wieczkami umieszczone na prawej ściance bocznej. Powierzchnia skrzyń, z wyjątkiem ścianki tylnej, jest polichromowana. Najbardziej rozbudowane dekoracje malarskie znajdują się na ściankach frontowych oraz pierwotnie na wieku. W przypadku starszej skrzyni tworzą je dwa kwadratowe pola z analogicznymi motywami pojedynczych bukietów kwiatowych w doniczkach, a w przypadku młodszej skrzyni już tylko jedno pole z kolistą rozetą ujętą przez kilka mniejszych rozetek i kwiatów. Ścianki boczne w obydwu skrzyniach są mazerowane, czyli pokryte delikatnymi falistymi liniami naśladującymi słoje drewna.

Forma skrzyń i ich dekoracja świadczą, iż starsza skrzynia wykonana została na przełomie XIX i XX w. a młodsza w latach 20.–30. XX w. Obydwie są dziełem stolarzy z tzw. jaworowskiego ośrodka stolarskiego. Jego nazwa wywodzi się od Jaworowa, miasteczka położonego obecnie na Ukrainie, na zachód od Lwowa, niedaleko granicy polsko-ukraińskiej. Był to ważny ośrodek rzemiosła drzewnego. Na początku XX w. działało tu kilkunastu stolarzy specjalizujących się w wyrobie malowanych skrzyń wiannych. Zasięg skrzyń jaworowskich obejmował okolice Przemyśla, Lubaczowa, Jarosławia, Gródka Jagiellońskiego i Rawy Ruskiej.

Efektownie malowane jaworowskie skrzynie wianne na trwałe zapisały się w kulturze ludowej pogranicza polsko-ukraińskiego. Rozpowszechniły się zarówno w domach ludności polskiej, jak i ukraińskiej. Związane są z ważną funkcją obrzędową w czasie wesela, szczególnie w momencie tzw. wyprawin, kiedy to panna młoda oficjalnie opuszczała rodziców i w towarzystwie swego męża udawała się do jego domu – zabierając wypełnioną posagiem malowaną skrzynię. W jej wnętrzu umieszczana była wyprawa ślubna, czyli „wiano” panny młodej. Liczba zgromadzonych w niej rzeczy była symbolem dostatku i pomyślności rodziny na nowej drodze życia.

Tę rolę skrzyni podkreślały również symboliczne motywy malowane w najbardziej eksponowanym miejscu, czyli na ściance frontowej, a także na wieku. W tym zakresie głównym elementem dekoracyjnym starszej skrzyni są dwa analogiczne pola wypełnione bukietami kwiatów w doniczce (tzw. wazonki), a młodszej skrzyni jedno, prostokątne pole z motywem wianka oraz mniejszych rozet i gałązek z listkami.

Wewnątrz domu skrzynie umieszczane były zazwyczaj w widocznym miejscu. Zamocowane od dołu kółka pozwalały łatwo je przesuwać. Towarzyszyły mężatkom przez całe życie. Później zazwyczaj umieszczane były w komorze i przeznaczone na przechowanie różnych przedmiotów lub żywności. Od połowy XX w., gdy skrzynie zaczęły być zastępowane modniejszymi szafami, rozpoczął się ich zanik. Były usuwane z domów, niszczono je lub przeznaczano do innych funkcji. Odnalezione w Horyńcu skrzynie służyły w ostatnim okresie do przechowywania zboża. Gdyby nie trafiły do zbiorów muzealnych, zapewne wkrótce przestałaby istnieć.

Bez skrzyń wiannych trudno wyobrazić sobie dawną kulturę ludową z całym jej bogactwem obrzędowości, dostosowanej do następujących po sobie etapów życia człowieka. Obrzęd weselny należy w tym znaczeniu do najważniejszych wydarzeń. Skrzynie wianne ze zbiorów Muzeum Kresów w Lubaczowie są świadkami obrzędów weselnych dwóch osób – matki i jej córki, mieszkanek Horyńca-Zdroju, malowniczej miejscowości uzdrowiskowej położonej na Roztoczu. Fakt pochodzenia obydwu skrzyń z jednego domu i związku z obrzędem weselnym dwóch następujących po sobie pokoleń – jest ważnym świadectwem kontynuacji pewnych form obrzędowości i przemian w zakresie dekoracji skrzyń wiannych w ostatnim okresu ich funkcjonowania. Malowane motywy, zarówno na starszej (bukiet kwiatów), jak i na młodszej skrzyni (wieniec), odnoszą się do symboliki bogactwa i płodności. W tym zakresie w dekoracji obydwu skrzyń ukryta została głębsza treść, dziś już przeważnie nieczytelna dla współczesnego człowieka. Konserwacja, która obejmie również silnie uszkodzoną obecnie polichromię, pozwoli ocalić ukryty przekaz dawnych czasów.

Skrzynie są świadectwem życia mieszkańców w okresie, który już bezpowrotnie minął, ale który jest stale zapisany w swych artefaktach, takich właśnie jak skrzynia wianna. Patrząc na te zabytki odkrywamy dosłownie i w przenośni całe bogactwo tego już zaginionego świata. Przemiany dziejowe i cywilizacyjne spowodowały, iż te niegdyś najważniejsze meble w domu, będące dumą rodziny, zostały zdegradowane do roli czysto użytkowej, a często były usuwane i niszczone. Dzięki pracom konserwatorskim dwie skrzynie – dwóch pokoleń jednej rodziny mają szansę odzyskać swój dawny blask i na powrót stać się symbolem piękna Kresów dawnej Rzeczypospolitej.

W ramach prac konserwatorskich planujemy m.in. oczyszczenie całej powierzchni skrzyń z brudu, dezynfekcję i dezynsekcję, reperację nóg skrzyń i dorobienie kółek, reperację wiek, oczyszczenie okuć, reparację zamków i dorobienie kluczy, oczyszczenie, podklejenie i impregnację warstwy malarskiej, położenie kitów wyrównawczych i zaszelakowanie, retusz warstwy malarskiej w obrębie dekoracji frontalnej oraz w ubytkach na całej powierzchni skrzyni, a także położenie werniksu.

Po przywróceniu skrzyniom pierwotnego blasku będą nie tylko ozdobą wystawy kultury ludowej, ale też będą służyć różnorodnym działaniom edukacyjnym. W tym charakterze staną się również ważnym elementem planowanej inscenizacji obrzędu weselnego, który zostanie utrwalony w formie dokumentacji filmowej. Jedna ze scen ukazywać będzie obrzęd tzw. wyprawin, ze skrzynią z posagiem jako głównym rekwizytem. Obydwie skrzynie uzyskają więc nowe życie w różnych wymiarach działań muzealnych.

Opracował: Janusz Mazur

Fot. Tomasz Michalski

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZIN

ul. Jana III Sobieskiego 4
37-600 Lubaczów

ul. Jana III Sobieskiego 4
37-600 Lubaczów

Radruż 13
37-620 Horyniec-Zdrój

Nowe Brusno 103
37-620 Horyniec-Zdrój

Skip to content