Muzeum Kresów w Lubaczowie

„…mam nieodparte wrażenie siły i optymizmu…”. Za nami wernisaż wystawy prof. Izabeli Łapińskiej

W niedzielne popołudnie, 22 stycznia 2023 r., w gmachu głównym naszego muzeum odbył się wernisaż wystawy prof. Izabeli Łapińskiej “Ślad pamięciowy”. Ekspozycja, przypominająca traumatyczne doświadczenia obywateli państwa polskiego w czasie II wojny światowej i w okresie powojennym, będzie dostępna dla zwiedzających do końca kwietnia bieżącego roku.

Bohaterami wystawy prof. Izabeli Łapińskiej, fotografki i filmoznawczyni związanej z Państwową Wyższą Szkołą Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi, są ludzie, którzy doświadczyli złego, bez winy przeżyli piekło, byli prześladowani, w imię ideałów i wartości doznali bólu i poniżenia.

W przestrzeni wystawy, na czarnych, białych i czerwonych ścianach można obejrzeć 24 czarno-białe portrety 12 bohaterów, odpowiednio: robotników przymusowych III Rzeszy (Jana Grzelczyka, Leokadii Hajdas z domu Różyckiej i Krystyny Tomaszewskiej-Jabłońskiej z domu Pasternackiej), Sybiraków (Mieczysława Wutkego, Antoniego Łomasza, Michała Makatuna, Mirosława Piejki, Adama Szredera, Teresy Gutowskiej z domu Kobryń) oraz więźniów politycznych okresu stalinowskiego (Adama Szletyńskiego, Kazimierza Skibickiego oraz Henryka Obiedzińskiego pseudonim “Apacz” i “Sowa”). Każdy z bohaterów został sfotografowany w stylistyce policyjno-detektywistycznej, jako sprawca, a nie ofiara, bo właśnie w taki sposób był traktowany przez większość swojego życia, co na ekspozycji dodatkowo podkreśla tapeta z wymazanymi twarzami oraz naklejki z twarzami bohaterów rozmieszczone na podłodze. Pamięć o nich jednak przetrwa – w wyjątkowy sposób podkreślają to wspomnienia poszczególnych postaci czytane na ekspozycji przez dzieci.

W trakcie wernisażu spotkanie autorskie z prof. Łapińską poprowadziła Bernadeta Szczypta, dziennikarka z Polskiego Radia Rzeszów. Autorka wystawy podczas “przesłuchania” była dopytywana o okoliczności powstania ekspozycji oraz znaczenie samego tytułu. „Ślad pamięciowy” jest przede wszystkim tym, co życie pozostawiło na twarzach osób, które widzimy na fotografiach, odnosi się również do uwarunkowań biologicznych, które sprawiły, że traumatyczne wydarzenia i związany z nimi potężny ładunek emocjonalny, na trwale zapisały się w pamięci osób, których historie zostały uwiecznione na zdjęciach i nagraniach.

W dalszej części prof. Łapińśka opowiadała o przebiegu spotkań z poszczególnymi świadkami historii. Zwróciła uwagę, że choć stosunkowo chętnie otwierali się, by opowiedzieć swoje historie, to trudniej było im pozować do zdjęć, gdyż po raz kolejny musieli wejść w rolę sprawcy-skazanego. Fotografka mówiła także o pamięci swoich rozmówców, którzy mimo upływu tak wielu lat, wciąż potrafili sobie przypomnieć wiele szczegółów przeszłych wydarzeń i niejednokrotnie towarzyszyły temu wciąż bardzo żywe emocje.

W trakcie rozmowy z prof. Izabelą Łapińską głos zabierali aktorzy Teatru Amatorskiego Ole z Oleszyc: Anna Pracało, Anna Juźko i ks. Mariusz Pastuszak, którzy wcielili się w rolę Sybiraków, robotników przymusowych i więźniów politycznych. Uczestnicy wernisażu wysłuchali fragmentów odczytanych wspomnień, wśród nich m.in.: Teresy Gutowskiej z domu Kobryń (zesłana na Syberię):

Wyładowali nas w Tajdze, tam już byli zesłańcy zza cara. Dali nam kajutę w baraku i powiedzieli: tu już wasza ojczyzna. W Tajdze trzeba było mieć szerokie narty, bo inaczej to by człowiek w śnieg wpadł. Z szerokich desek sznurkami przywiązane do butów. A mnie do Jaśli, czyli do żłobka dali, w tym żłobku jedzenia nie było, chudłam tak, że skóra i kości prawie. Mając 2 latka w ogóle nie mogłam chodzić, nogi krzywe zapadały się, na tyłku szorowałam. Raz upadłam tam, a łóżka były żelazne, że rozcięłam sobie twarz, mam teraz jeszcze ślady. Cała byłam we krwi. Tam nie było lekarzy, ale jakimś cudem przeżyłam. Ukrainki i Białorusinki to mówiły, że do jutra umrę.

Krystyny Tomaszewskiej-Jabłońskiej z domu Pasternackiej (wywieziona do III Rzeszy):

Tak to w jakiś dzień jak żeśmy poszli na rynek, chyba coś było jakiś kiosk i tam ludzie jedli, a ja byłam taka bezczelna, że tam stoję gdzie jedzą. Tak to jedzenie pachniało! I czasem jak ktoś litościwy był to tę bułkę nam dał. Czasem jakiegoś Niemca ruszyło to mi urwał pół bułki. No, ale nas była trójka i każdy po kawałku, bo tak nauczeni byliśmy, dzieliliśmy się. Strasznie żeśmy tam głodowali. Nie chciałabym tego drugi raz przeżyć. […] Nigdy o naszym pobycie w Niemczech nie rozmawialiśmy w domu, bo ojciec nie chciał. Nigdy też po niemiecku nie nauczył się mówić, bo mówił ja jestem Polakiem, a nie Niemcem. A mama musiała się nauczyć, bo do jakiegoś sklepu, czy coś załatwić, to musiała mówić po niemiecku. Ja słowa po niemiecku nie powiem, ale wszystko rozumiem.

Kazimierza Skibickiego (więzień okresu stalinowskiego):

Było takie krzesełko, na którym się siedziało, a to siedzisko było malutkie, więc dla młodego chłopca… siedziało się godzinami. Mnie ze dwa razy znaleźli jakąś nieścisłość, to normalnie było bicie po twarzy. Ja wariat zacząłem rozmawiać z tym przodownikiem, dlaczego nie mamy takiego państwa jak ma Jugosławia, która sprzeciwiła się wtedy Związkowi Radzieckiemu, i on mnie wtedy kolbą pistoletu uderzył w nos. I poleciała krew, to on wyciągnął z kieszeni jakąś szmatę i wepchnął mi w tego nosa i nic się nie działo przez kilka dni. Ta przegroda nosowa się przesunęła zupełnie na lewą stronę i zrosła się tak.

Swoją obecnością podczas wernisażu zaszczycili nas przedstawiciele Związku Sybiraków Koła w Lubaczowie, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, Powiatu Lubaczowskiego, a także miejskich instytucji kultury.

Prezentacja wystawy „Ślad pamięciowy” w Muzeum Kresów w Lubaczowie została objęta jest patronatem honorowym: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Wojewody Łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego, Wojewody Podkarpackiego Ewy Leniart, Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla oraz Oddziału Instytut Pamięci Narodowej w Łodzi.

Patronat medialny nad wystawą objęli: TVP Kultura, TVP Historia, TVP3 Rzeszów, Polskie Radio Rzeszów, Katolickie Radio Zamość, „Życie Podkarpackie”, portale informacyjne elubaczow.com i zlubaczowa.pl.

Fot. Muzeum Kresów w Lubaczowie, Teatr Amatorski Ole

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZIN

ul. Jana III Sobieskiego 4
37-600 Lubaczów

ul. Jana III Sobieskiego 4
37-600 Lubaczów

Radruż 13
37-620 Horyniec-Zdrój

Nowe Brusno 103
37-620 Horyniec-Zdrój

Skip to content